Nareszcie mam łóżeczko. Wygodne i po roku czasu spania na podłodze, czuję się jak księżniczka :). 

Witam Was serdecznie, co u Was budujący i urządzający. U nas pomalutku do przodu. Cały czas małymi krokami coś się wykańcza. Nie ukrywam,że wypaliło mnie to z deczka ;). Dodałam kilka fotek. Ciekawa jestem jak Wasze postępy? Dużo słoneczka i pozytywnej energii dla Was! Fotki w  galerii.

 Witajcie. Ogarnęłam przeprowadzkę z nad naszego Bałtyku na  moje rodzinne podkarpacie. Jestem siebie dumna Mieszkamy od soboty. Góra "prawie" skończona a dół Agatki się robi. Na fotkach mój pokój i syna, kuchnio-kotłownia, dolna nieskończona łazienka, widok z mojego okna. Jestem bardzo zmęczona ale ogromnie szczęśliwa. Pierwszy szampan synio otworzył :). Były kiełbaski i mała imprezka. No ale im dalej w las tym więcej drzew...gdzie mi tam do meblowania jeszcze. Minimum przyzwoitości ogarnięte.Przepraszam za bałaganik w kuchni roboczej i kotłowni i w ogóle:).Się wyrobie to ładniejsze fotki wstawię i obszerniejszą relacje pisaną oczywiście.Widok wiader, drabiny i innych szpargałów majstrów nawet do zniesienia. Pozdrawiam serdecznie:)

Witajcie, w Agatce zrobiono otwory w pomieszczeniach(te od turbiny kominowej). Panowie działają z pracami wykończeniowymi tj, panele, płytki i ect. Bieżących zdjęć jeszcze nie mam. Wrzucam kilka fotek z ostatnich prac. Drzwi zewnętrzne zamówione, stolarz ze schodami będzie w lipcu, kominek zaprojektowany i pomału wykańczam Agatkę, sama też jestem zmęczona. wydawało by się, że etap wykańczania będzie cieszył najbardziej. Na odległość ciężko ogarnąć to wszystko. Jeszcze miesiąc i będziemy w domu...:)Pozdrawiam serdecznie i do miłego!